Nie szanujemy chyba teraźniejszości. Cały czas wybiegamy w przyszłość, bądź sięgamy pamięcią wstecz. Lubujemy się w starociach i patynie, zachwyca nas hi - tech. Dryfujemy tak pomiędzy sentymentem a marzeniem.
Uwielbiam retuszować stare zniszczone fotografie, dodawać im nowego blasku, przywracać do rzeczywistości i eksploatować nowe formy.
Natomiast nowe fotografie natychmiast bym chętnie postarzał, dodał im ciężaru wieku i historii.
Na fotografii znajduje się zakątek Kutna. To wykonane tej jesieni zdjęcie sprawia mi tyle radości głównie przez to, że wygląda jak by było zrobione 40 - 50 lat temu. I mam nadzieję, że nic (prócz mnie wyżej) nie zdradza jego prawdziwego wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz